![]() |
Prototyp barki Lambota z Muzeum w Brignolais |
Trochę historii
Najstarszymi jednostkami pływającymi o konstrukcji żelbetowej były małe barki ("dinghy") budowane przez francuskiego wynalazcę i eksperymentatora Josepha-Louisa Lambota na południu Francji, na przełomie lat 40. i 50. XIX wieku. W 1887 Holendrzy rozpoczęli budowę znacznie większej, betonowej barki o wdzięcznej nazwie De Zeemeuw. Około roku 1896 Włoch Carlo Gabellini zwodował pierwsze statki morskie w technologii żelbetowej. Pierwsze dekady XX wieku przyniosły rozkwit łodzi z betonu - kolejne jednostki powstawały w stoczniach Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Norwegii i USA.To właśnie z tego okresu pochodzą takie konstrukcje jak blisko 30 metrowy norweski Namsenfjord czy SS Faith - pierwszy amerykański statek z żelbetu zbudowany w zakładach San Francisco Shipbuilding Company. Niestety historia tego ostatniego skończyła się po zaledwie dwóch latach na Kubie, gdzie SS Faith pełnił funkcję falochronu. 12. kwietnia 1918 roku prezydent Woodrow Wilson zatwierdził program zbudowania 24 okrętów z betonu i stali, ale żaden z nich nie został zwodowany przed końcem działań zbrojnych. Idea wojskowego wykorzystania "łodzi z betonu" miała powrócić ponad dwadzieścia lat później w III Rzeszy i właśnie w USA. Okres międzywojenny przyniósł spadek zainteresowania podobnymi konstrukcjami na rzecz szybszych w budowie i tańszych w utrzymaniu okrętów metalowych. Czas morskich fortec z betonu miał dopiero nadejść.
![]() |
SS Faith po zwodowaniu |
D-Day
![]() |
USS Midnight, fotografia z wojny na Pacyfiku |
Po co budować statki z betonu?
Okręty o żelbetowym kadłubie w pewnym okresie były popularne z prostego acz prozaicznego powodu. I jak zwykle w takich przypadkach, jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Może nie dosłownie o pieniądze, ale o stal. Łodzie z betonu wymagały użycia znacznie mniejszej ilości stali niż tradycyjne konstrukcje. Coraz trudniej dostępne w okresie wojennym rudy żelaza mogły być wykorzystywane do produkcji uzbrojenia i amunicji, podczas gdy konstrukcje okrętów projektowano z tańszego i łatwiej dostępnego betonu. Minusem tego typu rozwiązania było wydłużenie czasu budowy i widoczne zwiększenie nakładu pracy, związanego chociażby z montażem odpowiedniego zbrojenia czy przygotowaniem mieszanki betonowej.
Jak to działało?
![]() |
Grek Zorba na urlopie |
Skonstruowanie pierwszego niemieckiego kadłuba z żelbetu zajęło rok i pochłonęło 786 metrów sześciennych betonu i 519 ton stali. W niemieckich stoczniach konstrukcję betonowca rozpoczynano od wykopania suchego doku, w którym budowano rodzaj deskowania w postaci drewnianej łupiny odwróconej do góry dnem, na którą następnie nakładano stalowy szkielet zbrojenia. Na zbrojenie natryskiwano kolejne warstwy betonu. Gdy kadłub był gotowy, wodowano go i po przeholowaniu do portu odwracano.
Betonowce dzisiaj
W XXI wieku betonowce można spotkać głównie jako wraki, stanowiące dziką atrakcję turystyczną, falochron, w szczególnych przypadkach muzeum czy scenę koncertową. Jednym z nich, znanym z naszego podwórka, jest Ulrich Finterswalde - jeden z dwóch bliźniaczych tankowców (2947BRT, 90 metrów długości, 6,5 metra zanurzenia), spoczywający na mieliźnie w północnej części Jeziora Dąbie. Z ciekawych inicjatyw warto wymienić projekt jachtu z siatkobetonu o wdzięcznej nazwie Betotron pomysłu pana Mariana Jerzego Strzeleckiego, który można obejrzeć tutaj: klik!. Na koniec mała galeria:
![]() |
Ulrich Finterswalde, Jezioro Dąbie, widoczny stalowy szkielet kadłuba |
![]() |
Ulrich Finterswalde raz jeszcze |
![]() |
SS Palo Alto, początki XX wieku |
http://pl.wikipedia.org/wiki/Betonowiec
http://en.wikipedia.org/wiki/Concrete_ship
http://www.museebrignolais.com/hom.htm
http://poznajpolske.onet.pl/reportaze,49/statki-z-betonu,35384.html
http://oldtimery.com/index.php?option=com_content&view=article&id=41:statki-z-betonu&catid=24:inne&Itemid=710
http://www.free.of.pl/s/strzeleccy/betotron.htm
http://m.newsweek.pl/historia,betonowa-flota,81051,2,1.html
http://www.osir.goleniow.pl/serwis/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=81&Itemid=86
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz